Glamour z pazurem

Dziś post o prezencie dla Mamy który miałam jej dać dzisiaj ale zrządzenie losu sprawiło, że moje plany się zmieniły.

Mama od zawsze używa lakierów do paznokci. Kiedyś, wiele lat temu uwielbiała lakier brylantowy z Bell (miał biały kolor i niebieski połysk, słabo krył).

Potem były czerwienie, róże, eksperymenty ze wzorkami (ograniczające się kreski biegnącej przez środek płytki). Przez pewien czas ubóstwiała lakiery Rimmela, szczególnie różowy 60 sec. Aż udało mi się ją przekonać do wypróbowania Wibo Glamour Nails. Było to ponad rok temu.

Według mojej Mamy lakiery Wibo to jedne z najlepszych jakie kiedykolwiek kupowała. A jest wybredna.

Mamie do gustu przypadły kolory nr 1(brąz) i nr 3(czerwień). Kupiła raz niebieski ale nie przypadł jej to gustu (za ciemny).

W czym tkwi magia tych lakierów?

OPAKOWANIE

Jak widzicie na załączonym obrazku lakiery mają ładne okrągłe szklane opakowanie. Znajdziemy w nim 9,5 ml produktu który daje się wybrać bez problemu do samego końca.

ZAPACH

Nie jest przyjemny (w końcu to nie lakier zapachowy), ale da się przeżyć. Mama używała lakierów pachnących o wiele gorzej. Plusem jest to, że szybko się ulatnia.

PĘDZELEK

Dość długi, nie za twardy ale też nie miękki, daje się nim pomalować płytkę bez smug kilkoma ruchami.

KONSYSTENCJA

Idealna- nie za rzadka i nie za gęsta.

KRYCIE I EFEKT

Wystarczą dwie warstwy do pokrycia paznokcia (efekt na zdjęciach).

Producent pisze "lakier do paznokci z lśniącymi drobinkami" . Rzeczywiście, jest tam jakiś złoty pyłek (nie wiem jaki, gdyż na opakowaniu nie ma składu). Jak widzicie, paznokcie lśnią. Mama lubi taki lustrzany efekt, nie uznaje matu na paznokciach.

TRWAŁOŚĆ

Mama poprawia manicure 3 dni po zrobieniu (ścierająca się góra). Dzięki temu elegancki efekt utrzymuje się kolejne 3-4 dni. Lakier nie odpryskuje.

DLACZEGO WARTO GO KUPIĆ?

-jest niedrogi (regularna cena 6,99 zł, ja w Rossmanie kupiłam je taniej, więc zapłaciłam 7 zł z groszami za dwa),

-długo się trzyma i nie schodzi płatami,

-jego drobinki są malutkie i nie haczą.

CO MOŻE W NIM PRZESZKADZAĆ?

-specyficzny zapach,

-brak INCI,

-mała gama kolorystyczna (6 kolorów tego konkretnego rodzaju).

OCENA MOJEJ MAMY 5

Zestaw lakierów wraz z pomadką miałam dać Mamie dziś, ale kilka dni wcześniej przewróciła buteleczkę gdy malowała paznokcie i została się bez lakieru. Całe szczęście, że kupiłam większy prezent. L'oreal Rouge Caresse nr 203 to było jej marzenie. Jak jej ją wręczyłam była zachwycona.

W komentarzu napisz mi o lakierach do paznokci które lubisz.