Szampon arganowy Bingospa
Dziś recenzja kosmetyku na który
natknęłam się przypadkowo robiąc zakupy z osiedlowym sklepiku.
Odkąd zaczęłam czytać recenzje blogerek dotyczące Bingospa sama
chciałam spróbować jakiegoś kosmetyku z tej polskiej firmy. Był
to element mojej prywatnej listy życzeń. W końcu dorwałam szampom
od nich, co mnie ucieszyło, ponieważ Johnson's Baby już się
skończył a ja nie miałam ochoty znów wracać do Dove.
Szampon arganowy Bingospa: rysopis
Opakowanie
Produkt sprzedawany jest w plastikowej
butelce on pojemności 500 ml. Plastik jest koloru perłowego, gruby
i twardy. Zamknięcie jest bardzo proste by nie rzec: prymitywne. Bez
trudu można je otworzyć, co widziałam w sklepie: jeden z szampomów
był otwarty i nosił ślady użytkowania (czytaj: brudne
opakowanie).
Ciężka sprawa z tym szamponem, a
właściwie z jego opakowaniem. Swoje waży dlatego odradzam
trzymanie mokrymi rękami: może się wyślizgnąć.
Na szczęście miałam w podorędziu
małą butelkę szamponu Dove do którego nie miałam zamiaru wracać.
Reszte zawartości wykorzystałam do prania delikatnych ubrań
(pomysł zaczerpnęłam od Wioluncji). Do pustej butelki przelałam
połowę szamponu i jest dobrze.
Konsystencja & zapach
Jak widać na załączonym obrazku
szampon jest rzadki, aż przelewa się przez palce. Pachnie czymś
ale nie mam pojęcia co to może być, wiem tylko, że zapach nie
jest w żadnej mierze paskudny. Ulatnia się błyskawicznie.
Ilość jaką widzicie na zdjęciu
wystarczy na wymycie moich włosów.
Działanie
Nie byłam nastawiona pozytywnie do
niego, ponieważ przypominał mi tanie szampony familijne na które
mam prawdziwą alergię. Nie chciał się pienić, był rzadki... Po
wysuszeniu włosów zmieniłam zdanie: były miękkie, nie plątały
się wyglądały po prostu zdrowo (ja w resztą nie mam jakiś
poważnych problemów z kondycją kosmyków). Zachowały świeżość
3-4 dni co jest u mnie standardem.
Odkryłam, że lepiej się pieni gdy
nakłada się go bardzo mokre włosy. Nie ma ogromnej ilości piany
(czego nie lubię), ale mam poczucie, iż szampon naprawdę umył
włosy.
Co do działania wzmacniającego- włosy łatwiej się układają, nie puszą, wyglądają po prostu zdrowo.
Skład : ile oleju arganowego jest w
szamponie arganowym?
Argan jest na szóstym miejscu i to
bardzo dobry wynik, zważywszy na to, że szampon nie kosztował mnie
nawet 5 zł.
Skład dopełniają ekstrakty
Znajdziemy tam też DMDM, potecjalnie
szkodliwy składnik o którym pisałam przy okazji omawiania żelu
Jax.
Wrażenia: nie najgorzej, a już na
pewno lepiej w porównaniu z innymi ogólnie dostępnymi szamponami
arganowymi:
- szampon z biedronki: Argan na 13
miejscu; cena: 7,99zł za 500ml
-szampon szwedzkiej firmy CeCe- argan
na 11 miejscu cena: 24,99zł za 250 ml
-szampon Eveline: zawiera najmniej
arganu; cena: 24,99zł za 250 ml
Czy kupiłabym go ponownie? Mam zapas
na razie.
Dostępność: chyba firma go wycofała
bo nie znalazłam go w ofercie ich sklepu internetowego. Nie będę
płakać z tego powodu, po produkt średni.Na pewno lepszy od Dove i
przyjemniejszy dla włosów od Johnsona ale to jeszcze nie to.
Opakowanie mi się bardzo nie podoba, lecz to prawdziwy szampon
arganowy.Jeśli dostaną go w moim Ledi to go kupię.
Ocena końcowa:4-
Znasz kosmetyki Bingospa?
***
Od dzisiaj buszuję trochę po sklepach- 2 sierpnia mam urodziny i chcę sobie znaleźć coś wyjątkowego.
Poluje na jakiś kosmetyk tej firmy ale jeszcze nie znalazłam. :(
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam tych produktów, a widzę że cenowo nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńChyba gdzieś tam pojedyncze sztuki z kosmetyków Bingo Spa miałam. szamponu akurat nie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków tej marki, jak i samej marki - mają kiepskie podejście do klienta.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i pozdrawiam serdecznie :)
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Znam ich kilka kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków z BINGO SPA - jedne były lepsze,drugie gorsze,ale ogólnie można by rzec,że byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńja miałam borowinowy i spisywał się w miarę dobrze :)
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem przyjemny, ale i tak jakoś do końca mnie nie przekonał :)
OdpowiedzUsuńMnie też nie.
UsuńJakoś olej arganowy mnie nie przekonuje ;D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z olejkiem arganowym ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam ten firmy, dowiedziałam się o jej istnieniu przed chwilą - u Ciebie :P
OdpowiedzUsuńDo włosów używam szamponu z Syoss. Ale jak trafię na ten polecany przez Ciebie, wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńW Ledi mają nową dostawę, może się załapiesz.
UsuńZ BingoSpa miałam tylko szampon żurawinowy.
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo zachęcająco, pierwszy raz słyszę o tej firmie.
OdpowiedzUsuńxoxo
http://pandamone.blogspot.com/2014/07/silesian-safari.html
Marka znana, ale nie miałam nic jeszcze :)
OdpowiedzUsuńtaka osławiona w blogosferze firma, a ja jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku... muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńnie używałam nic z tej firmy, ale nie ciągnie mnie do niej ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków. Gdy zamierzałam je poznać firma strzeliła tak obleśną reklamę, że zupełnie mnie do siebie zniechęciła.
OdpowiedzUsuńNie wiem nic o obleśnej reklamie Bingospa.
Usuńsama takiego szamponu jeszcze nie miałam, ale cena robi wrażenie :) z tej firmy miałam kolagenową śmietankę pod prysznic - 250 ml za... 4zł? dobrze się pienił i miał przyjemny zapach:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!