7 dróg bycia piękną
Dzisiejszy
wpis ma za zadanie uświadomić Ci, jak bardzo jesteś piękna,
wyjątkowa i godna uwagi. Jesteś niepowtarzalna i musisz to
zrozumieć by cieszyć się sobą.
Długo
uczyłam się akceptacji swojego wyglądu. W końcu potrafię
uśmiechnąć się do swojego odbcia w lustrze i pomyśleć: jest
nieźle! Jako nastolatka miałam kompleksy. Nie lubiłąm swoich ust,
włosów, figury. Teraz podchodzę do tego na większym luzie.
Piękna na zewnątrz
Szlachetny
umiar
Co
za dużo to niezdrowo, prawda ta jest dobrze znana. Dlaczego więc
tyle kobiet przesadza z dziennym makijażem? gruba warstwa podkładu,
puder w kamieniu, korektor, róż, eye liner, maskara (lub sztuczne
rzęsy), cień, pomadka. Widziałam młode kobiety potrafiące dodać
sobie makijażem kilkanaście lat. A przecież nie o to chodzi (na
chyba że jest się nastolatką chcącą wejść na dyskotekę)! Nie
wierzę, by dziewczyna w moim wieku czy młodsza musiała nakładać
na siebie te wszystkie barwidła.
Dobry
kolor
Kosmetyków
oraz ubrania. Nieestetycznie wygląda np. zbyt ciemny podkład czy
szare ubranie przy bladej cerze. Obserwuj siebie by dostrzec, w czym
Ci najlepiej.
Systematyczność
-Codziennie
nakładaj krem rano i wieczorem.
-Codziennie
wieczorem zmywaj makijaż.
-Nakładaj
odżywkę po umyciu włosów.
-Dbaj
o całe ciało. Niektóre kobiety błędnie myślą, że ciało
kończy się na szyi, bo resztę i tak się chowa.
Delikaktność
-Nie
zeskrobuj i nie zrywaj lakieru z paznokci. Po prostu go zmyj.
-Wklepuj
krem.Nie trzyj i nie ciągaj twarzy na wszystkie strony.
-Nie
szarp włosów przy czesaniu.
-Nie
zrywaj na siłę sztucznych rzęs.
Piękna wewnątrz
Dieta
Jesteś
tym co jesz (i pijesz), dlatego nie warto ładować w siebie
absolutnie wszystkiego. Oto moje zasady żywienia:
-
Słone przekąski i chupki: jak najrzadziej, tj. kilka razy do roku,
-Lody:
w ogóle (zawsze je przechoruję),
-Fast
food: omijam,
-Słodycze:
Uwielbiam gorzką czekoladę (50% kakao lub więcej),
-Pieczywo:
unikam pustego, białego pieczywa. Preferuję razowe.
-Napoje:
gazowanym i słodzonym napojom dziękuję.
Zainteresowania
Warto
znaleźć coś, co Cię zainteresuje. Może to być zbieranie
znaczków, pielęgnacja roślin, astronomia, poezja, malarstwo, kino.
Ważne jest to, by się nie nudzić. Zainreresowania sprawiają, że
jesteśmy bogatsi wewnętrznie i przez to bardziej interesujący.
Rozwój
Mój
ulubiony poeta, Juliusz Słowacki, u schyłku życia stworzył
filozofię genezyjską, w której kładł duży nacisk na rozwój
człowieka i dążenie do ideału. Według niego najgorszym
postępkiem. jakiego mógł dokonać duch człowieka. jest
zaniechanie rozwoju ("zleniwienie"). Ktoś, kto zatrzymuje
się na pewnym etapie i do niczego nie dąży jest niczym
próchniejące drzewo.
Twórczość
Słowackiego jest uniwersalna i zdolna trafić do współczesnego
czytelnika, ponieważ mówi o niezmiennych prawach rządzącym
światem. Rózwój jest jednym z takich praw. Należy dążyć do
tego, by być lepszą wersją siebie. Dlatego ja dokładam starań
aby być co raz lepszą blogerką.
A
jakie są Twoje drogi do piękna?
Ja chyba nigdy nie uwolnię się od słodzenia :) Zeszłam do płaskiej łyżeczki :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze kremy wklepuje, a śmiać mi się chce jak widzę dziewczyny naciągające swoje twarze w każdą stronę podczas "pielęgnacji". Jestem ciekawa jak ich twarze będą wyglądać po 20 latach takiej katorgi.
OdpowiedzUsuńJednak odpowiedni masaż przy aplikacji kremu może dużo zdziałać :)
UsuńPiękna wewnątrz jak najbardziej, kiedy odżywiamy się właściwie, jesteśmy zrelaksowane i pogodzone ze sobą i światem, to wyglądamy pięknie nawet bez makijażu :-)
OdpowiedzUsuństaram się robić wszystko co tutaj jest napisane dodałabym jeszcze ćwiczenia fizyczne ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zalecenie słuszne ;)
OdpowiedzUsuńPiękno jest w nas.
o post dla mnie :D cała prawda i świetne rady :)
OdpowiedzUsuńMogę się pod tym podpisać rękami i nogami:-)
OdpowiedzUsuńSuper rady zawarłaś w tym wpisie.
OdpowiedzUsuńMoje drogi do piękna - w zasadzie wszystko co opisałaś. Odpowiedni dobór kolorów ubrań i kosmetyków. Czas na pasje i zainteresowania. Gdy rano wstaję, zawsze sobie powtarzam, że ten dzień będzie fajny. Jedynie tylko diet nie stosuję (nawet się na nich nie znam) bo nie mam tendencji do tycia. Także fastfood, czekoladki itp itd są u mnie codzienną normę. I z tego też czerpię radość, że mogą sobie bez obaw na to pozwolić :-)
OdpowiedzUsuńO tak, nastolatki z nadmiarem tapety robią sobie straszną krzywdę... Młoda skóra jest ładna sama w sobie i nie trzeba jej zasłaniać tonami kosmetyków. Wiem to po sobie - moja skóra najlepiej wygląda jak jest na niej tylko puder i to transparenty. Niestety przez trądzik muszę często używać podkładu :(
OdpowiedzUsuńŚwietne rady, choć czasem ciężko się do nich zastosować, zawsze słodziłam, nie wyobrażam sobie herbaty bez cukru...
OdpowiedzUsuńxoxo
http://pandamone.blogspot.com/2014/10/coralove.html
a u mnie maksimum ruchu i wszystko spalam :D
OdpowiedzUsuńSłuszne zalecenia :))
OdpowiedzUsuń