Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2014

Kredka Bell Eye Precision- Nie!

Obraz
Witajcie moje kochane. Dziś przygotowałam dla Was post o niezbyt trafionym prezencie od przyjaciółki. Chyba czymś zalazłam jej za skórę, że zrobiła mi taki psikus. Nieudany prezent od mojej przyjaciółki. Bardzo lubię kredki automatyczne, ponieważ są łatwe w użyciu, nie trzeba ich temperować (co dla takiego lenia jak ja wyjątkowo dużo znaczy) i mają mniejsze gabaryty niż ich tradycyjne odpowiedniki. Ta kredka zapowiadała się wyjątkowo dobrze. Elegancki wygląd miły dla moich oczu (uwielbiam metaliczne, błyszczące opakowania), zapewnienie od producenta że produkt jest trwały... Przeliczyłam się. Kredka naprawdę łatwo się wysuwa z opakowania co jest dla mnie ogromnym plusem. Nie ma problemu by ją zakręcić. Rysik jest bardzo długi i miękki, należy uważać by nie wykręcić go za dużo bo może się ułamać. Produkt napigmentowany aż miło, jedną warstwą uzyskamy wyrazisty, piękny kolor. I tu niestety kończą się zalety tego kosmetyku. W myśl przysłowia : "wszystko co dob

Biustonosz moich marzeń (i potrzeb)

Obraz
Pomysł na dzisiejszy post zrodził się w mojej głowie podczas zakupów ubraniowych. Nie będę ukrywać- ostatnio zaszalałam, ponieważ dostałam wypłatę (To tradycja że przepracowuję co najmniej jeden miesiąc wakacyjny a zarobione w ten sposób pieniądze wydaję na swoje zachcianki. W tym roku zaczęłam pracę już w maju, ponieważ miałam bardzo mało zajęć na uczelni i bez problemu godziłam obowiązki z nauką). Oglądając różne modele można dostać oczopląsu. Plunge, balcony, t-shirt, multiway... Jest w czym wybierać. Oczywiście, taka różnorodność jest spowodowana tym, że każdy ma do spełnienia określoną funkcję. Odpowiednio dobrany biustonosz sprawia, że wyglądasz atrakcyjnie i czujesz się piękniejsza. Dzisiejszy post to przegląd najpopularniejszych modeli biustonoszy. Czym się charakteryzują? Dla jakich kobiet są stworzone? Co potrafią zdziałać? Najwięcej uwagi poświęce modelom usztywnianym, ponieważ takie preferuję. Miękkie jakoś do mnie nie przemawiają, chociaż niektóre mają baje

Jak zmienić swój look w mniej niż minutę?

Obraz
Dziś post o biżuterii, a konkretnie o moim ulubionym długim naszyjniku. Jest wyjątkowy z tego względu, iż można zakładać go na multum sposobów i za każdym razem wyglądać ciekawie i niebanalnie. Mam swojej szkatułce wiele naszyjników bo je po prostu uwielbiam. Odpowiednio dobrane potrafią zmiecić zwyczajną stylizację w efekt wow. Długie naszyjniki mogą optycznie wysmuklić swylwetkę. Cudo o którym będzie dziś mowa mam od kilku lat.Jest praktycznie niezniszczalny, ponieważ gdy druciki się rozegną łatwo naprawić go kombinerkami. Lubię eksperymentować z nim, wiązać i skręcać, formować w ciekawe wzory. Oto kilka moich ulubionych wariantów noszenia tego naszyjnika. Dwa w jednym Długi naszyjnik najłatwiej założyć na dwa razy, tak by stworzyć dwa sznurki o tej samej długości. Ale jeżeli na się ochotę można przeciągnąć jeden ze sznurów w dół by uzyskać taki efekt jak na zdjęciu.   Oczywiście, to nie jest wariant dla każdego, trzeba mieć zgrabną szyję. Zwiąż mnie!

Stary znajomy Johnon's Baby i nowości

Obraz
Dziś o kosmetykach które znam od wielu lat i tych, które dopiero testuję. Szampon Johnon's Baby z rumiankiem Znam ten kosmetyk odkąd byłam małą dziewczynką. Mój stosunek do niego ulegał wielokrotnej zmianie. Postanowiłam dać mu kolejną szansę, zniesmaczona kiepską jakością szamponów Dove. Lubię go za to, że ma wygodną butelkę z dozownikiem, dzięki czemu nie wyleję na raz pół opakowania. Pieni się dobrze (zasługa SLS, niestety), i co najważniejsze,skutecznie oczyszcza włosy. Po nim wytrzymują 4-5 dni, nawet w upały. Wadą jest wspomniany wcześniej SLS (To alarmujące ze dodają to paskudztwo nawet do kosmetyków dla dzieci, które z założenia powinny być wolne od niepotrzebnej chemii). Nie lubię też jego wodnistej konsystencji. Mam awersję do takich cieknących kosmetyków i dlatego niezbyt mi odpowiada ten szampon. Czarę goryczy przepełnia jego zapach. Dla mnie jest po prostu okropny. Na szczęście ulatnia się szybko. Bardzo dobrze, że nie zawiera mydła ani parabe

FOMO- choroba współczesnej duszy

Obraz
Podejrzewam, że mało osób zetknęło się z tym terminem (jest on z resztą stosunkowo nowy). Czas nadrobić zaległości, bo temat jest naprawdę poważny, bowiem problem uzależnienia od informacji dotyka wielu ludzi. Czym jest FOMO? FOMO (ang. fear of missing out ) oznacza stan umysłu przejawiający się obawą przed tym, że coś ważnego nas ominie. Lęk ten dotyczy zarówno sfery zawodowej jak i prywatnej. Osoba cierpiąca na FOMO wpada w panikę lub wściekłość, gdy omija ją jakieś wydarzenie czy informacja. Termin ten pojawił się w 1985 roku, po raz pierwszy użyły go dwie angielskie panie psycholog. Dopiero teraz, w dobie niezwykłej popularności wszelakich mediów społecznościowych, zaczął konotować negatywnie. Do rozmaitych objawów tego syndromu przyznaje się aż 40 % użytkowników mediów społecznościowych w wieku 13-67 lat! Sytuacja jest więc wysoce niepokojąca. Jakie są objawy? Jak wcześniej wspomniałam, istotą FOMO jest permanentny lęk przed tym, że coś cię może om

(Nie) znane oznaczenia kosmetyków

Obraz
Na opakowaniach kosmetyków możemy znaleźć wiele różnych symboli. Znaczenie niektórych jest jasne i czytelne, z innymi bywają problemy. Czy wiesz co oznaczają symbole na opakowaniu tego kosmetyku? Odwrócony epsilon Symbol odnosi się do opakowania- oznacza butelkę o określonej pojemności. Oznaczenie to informuje konsumenta o tym, że pojemnik w którym znajduje się kosmetyk jest zgodny z europejskimi normami bezpieczeństwa. Całkowita pojemność opakowania To cyfra podana w ramce. Oznaczenie obowiązkowe nie tylko na kosmetykach, lecz na wszystkich produktach aeorozoli (lakiery, pianki do włosów, dezodoranty itp.). Co mówi nam ta liczba? Czasami po zakupie jakieś produktu (np. dezodorantu) bierzemy go do ręki i mówimy "Ta butelka jest za lekka. Coś tam w ogóle jest?". Może to wynikać z faktu, że pojemnik ma dużo większą objętość niż jest w nim produktu (w omawianym przypadku to różnica 45 ml). Większa, nieprzezroczysta butelka nie pozwala na właściwe

Trendy się zmieniają, moja szafa nie

Obraz
Zacznę od tego że lubię kupować ubrania. Nie robię tego jednak zbyt często, ponieważ staram się by każdy zakup był przemyślany. Mój styl to mieszanka sportowego luzu, romantyzmu i nutki elegancji. Mam w szafie wiele ubrań które są ze mną od lat i niejako tworzą mój styl. Dżins Nie ukrywam, kocham dżins, szczególnie ten w kolorze indygo. Mam bardzo wygodne i ładne dżinsowe żakiety (jeden na zdjęciu). Kupiłam go podczas likwidacji pewnego sklepiku odzieżowego. Kosztował mnie 20 zł. Jest ze mną od   7 lat. Tę kamizelkę mam jeszcze dłużej. Właściwie dałam jej drugie życie, bo wcześniej to była kurtka która mi się znudziła. Wystarczyło odciąć rękawy by mieć wygodny i ciekawy ciuch. Buty sportowe To dla mnie kwintesencja wygodnego obuwia. Niezastąpione na długie, pełne gonitwy dni. Jakoś nie mogę się przełamać do baletek, pewnie dlatego że kupiłam w swiom życiu trzy pary i każda była niewypałem. Przestałam ekserymentować, wybieram adidasy lub trampki. Gdy bu