Posty

Wyświetlanie postów z 2017

BeFunky: świetny edytor zdjęć

Obraz
Dziś zapraszam na post o darmowym edytorze zdjęć, który znalazłam przypadkowo w zeszłym roku, podczas pobytu w szpitalu. Zainteresował mnie ze względu na wysoką ocenę w Google Store. BeFunky na świetne funkcje, jest prosty w użyciu, umożliwia nawet zaawansowaną edycję. Zaciekawiłam Cię? Zapraszam do lektury. ŁATWOŚĆ I ZABAWA BeFunky, pomimo braku języka polskiego, jest bardzo prosty w obsłudze. Wystarczy wybrać zdjęcie z galerii i rozpocząć zabawę. BeFunky pozwala na przycięcie zdjęcia, dodanie ramek, zlikwidowanie niedoskonałości, dodanie opalenizny, koloru ust czy wybielenie zębów. Ma także duży zestaw naklejek, które można dodać dla uzyskania zabawnego efektu. KOLAŻE Jeśli chcesz połączyć kilka zdjęć lub screenów w jeden, nic prostszego. BeFunky pomaga stworzyć naprawdę niezłe kolarze, wystarczy tylko wybrać, z ilu elementów ma się on składać i jak mają być one usytuowane. Oto przykład: ZAPISYWANIE Jest kilka sposobów za zachowanie swojego dzieła.

Fashion Cup: kompletne rozczarowanie

Obraz
Dziś post o grze, której naprawdę nie polecam i wolałabym o niej zapomnieć, ale zanim to zrobię napiszę post- przestrogę byś nigdy, przenigdy nie instalowała jej z App Store. O CZYM? Gra polega na wcieleniu się w postać modelki i budowaniu pozycji poprzez wygrywanie pojedynków mody, braniu udziału w eventach czy misjach. Tu bardzo ważne jest robienie leveli, im wyżej tym lepiej. Gra nie ma języka polskiego. Eventy są w większości takie same codziennie, na niektóre wystarczy założyć specjalną kieckę i będziesz mieć co najmniej 3 gwiazdki, Zawsze warto użyć skrzydeł. KUFERKI W założeniu to miała być największa atrakcja gry, ponieważ dzięki nim można zdobyć specjalne ubrania, fryzury lub elementy wyglądu niedostępne w sklepach. Kuferki są ułożone rangami, najbardziej pożądane to fioletowe (bo ich zawartość zmienia się co 6 dni) i tęczowe (dają skrzydła, zwierzęta). Jednakże, z aktualizacji na aktualizacje coraz trudniej zdobyć ubranie, za to można zdobyć zawro

Nie jestem leniwa

Obraz
Rok 2013. Studentka Natalia ma do załatwienia wiele spraw. Czasami ma zajęcia od 8 do 20 z małą przerwą na obiad. W przerwach pomiędzy zajęciami chodzi do biblioteki, czyta artykuły i lektury, robi notatki, pomaga z zakupami. Śpi niedużo, ale czuje się dobrze. Rok 2017. "Znowu za dużo śpisz" . "Co będziesz robić w nocy?". "Znowu spałaś w dzień?". Prawie nie ma dnia, bym nie spała chociaż godzinę, a czasem znacznie więcej. Raz przespałam łącznie 11 godzin (9 w nocy i 2 w dzień). Dlatego czasem mówią o mnie leń.  źródło: https://onemarket.pl/lozko-sosnowe-visby-sandemo-high?utm_source=homebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=homebook&utm_term=[hb_id:5321b993-1aea-4bdd-887e-510a548bedcf]

Życie na wózku

Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to jest jeździć na wózku inwalidzkim, zapraszam na post. Przed wózkiem Ostatnie co pamiętam przed tym, jak przestałam chodzić, to ból. Bolało całe ciało: ramiona, stopy, szyja. Opuchnięte ręce ledwo trzymały kawałek chleba, opuchnięte stopy nie mieściły się do butów. Słabość ciała, które nie potrafiło się podnieść. Walka o to by wstać i zrobić krok, łzy w oczach za każdym razem gdy próbowałam chodzić. Drżenie mięśni, wrażenie, że zaraz się rozpadnę. Brak apetytu i brak snu, bo budziłam się w nocy kilkanaście razy. Dwie przespane godziny były jak wieczność. Przetrwałam to. Przetrwałam smutek gdy musiałam ściąć długie włosy, bo nie dawałam rady podnieść rękę by je uczesać. Patrzyłam na leżące na podłodze kosmyki i przemknęło mi przez myśl, że to może ostatni raz gdy miałam długie włosy, bo kolejny nie będzie mi dany. Ograniczenia Dla osoby chodzącej na własnych nogach trudno czasem zrozumieć, jak wielkim wyzwaniem jest życie na wózku,