L'oreal Caresse nr 203: droga porażka
Dziś
o szmince którą sprawiłam mamie na dzień matki ponieważ zarówno
kolor produktu, jak i opakowanie bardzo się jej spodobały.
Niestety, nie miałyśmy pojęcia jak bardzo paskudny jest ten
produkt...
Opakowanie:
Wygląda bardzo elegancko, pewnie trzyma się w dłoni. Nie otwiera
się w torebce co jest jak najbardziej in plus.
Zapach:Szminka
L'oreal Caresse jest aromatyzowana. Nie lubię tego zapachu, jest
sztuczny.
Cena:
ok 50 zł regularnie, ja kupiłam 40% taniej w Rossmannie za trochę
ponad 20 zł.
Opis
producenta:
Zmysłowy
kolor w nowej odsłonie:
1.
Niezwykłe doznanie, lekka jak powietrze, bez nadmiaru,
2.
Zmysłowa aplikacja, miękka kremowa konsystencja,
3.Nieprawdopodobnie
świeże, pełne blasku koloru.
Rzeczywistość:
Konsystencja:
Caresse jest lekka i kremowa, przypomina raczej kolorową wazelinę.
Na ustach jest nieprzyjemna, jakby klejąca. Cały czas ma się
wrażenie, że usta są brudne. Po jakimś czasie robią się grudki
na ustach. To nie wygląda zmysłowo.
Trwałość:
Jak łatwo sobie wyobrazić ta szminka L'oreal nie jest trwała.
Ciągnie się za palcami i lubi udawać turystkę. Nie trzymałam jej
długo na ustach, najwyżej godzinę, po czym ścierałam bo mnie
denerwuję. Mama też nie polubiła tej konsystencji.
Może
podkreślać suche skórki.
Efekt:
Ze świeżością ten produkt nie ma nic wspólnego. Owszem ,
nawilża, ale od szminki oczekuję czegoś więcej. Wolę nawilżać
usta wazeliną niż szminką Caresse, ponieważ wazelina po jakimś
czasie się wchłania.
Lubi się mazać |
Zalety:
-Solidne,
eleganckie opakowanie,
-Ładny
kolor,
-Zawartość
masła Jojoba,
-Bogata
gama kolorystyczna.
Wady:
-Nieprzyjemny
efekt na ustach,
-Kiepska
trwałość,
-Rozmazywanie,
-Podkreślanie
suchych skórek,
-Wysoka
cena.
Czy
kupię ponownie? Nie!
Ocena:
2+
*****
Częstotliwość moich wpisów na jakiś czas się zmniejszy, ponieważ odbywam praktykę i jestem zajęta.
To dobrze, że kupiona w promocji ;)
OdpowiedzUsuńTak, inaczej psioczyłabym bardzo.
UsuńSzkoda że tak słabo się sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Dzięki. Ja Ciebie też :-)
Usuńulubiona pomadka mojej mamy:)
OdpowiedzUsuńOjej :< tyle minusów, że będę ją omijać :)
OdpowiedzUsuńSzkoda a myślałam że loreal to same hity ;) od niej bd trzymała się z daleka ;D
OdpowiedzUsuńPomadki używam sporadycznie wole błyszczyki.
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się po niej czegoś lepszego, szkoda że jest taka słaba :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo bardzo lubię Twoje wpisy, recenzje produktów, pomysły modowe itd itp. Ale wiadomo - są rzeczy ważne i ważniejsze. Powodzenia na praktykach :-)
OdpowiedzUsuńA ja tez ja mam w odcieniu nudę i bardzo lubie
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdziła, ale dobrze, że chociaż w promocji kupiłaś.
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdziła!!
OdpowiedzUsuńPokaż jak wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńZedytuje wpis jak skończę praktyki.
UsuńOK poczekam :)
Usuńnie miałam jej jeszcze.
OdpowiedzUsuńwielka szkoda! lubię produkty tej firmy i chyba nawet zastanawiałam się nad zakupem tej szminki :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńNie miałam szminek z tej firmy i na razie tego nie zmienię. :)
OdpowiedzUsuńNie znałam i informacja o grudkach odstraszyła:)
OdpowiedzUsuńo kurcze a zastanawiałam się nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to taki bubel. A tak ładnie opakowana.
OdpowiedzUsuńMam trzy odcienie tej pomadki i osobiście bardzo ją sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńMoja naprawdę jest jakaś taka... Rozlazła.
UsuńJa nie używam szminek, częściej używam błyszczyków, ale i tak bardzo rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńJa z kolei rzadko kupuję błyszczyki.
Usuń