Zakupy + próbki od Kolastyny

Jak tam humor dopisuje? Przyznam szczerzę, iż u mnie niezbyt miło, ponieważ poznałam nowy plan dla filologii. Wyobraź sobie, że ni z gruchy, ni z pitruchy dodali nam 3 zajęcia, z czego z dwóch będziemy mieć egzaminy! Tym samym mamy już trzy, niezbyt łatwe, egzaminy w seski zimowej. Ktoś kiedyś stwierdził, że specjalność nauczycielską polonistyki wybierają tylko masochiści... Ale nie o tym miał być dzisiejszy post. Oto przegląd najnowszych nabytków studentki. Na początek: ciepłe swetry. Trzeba przygotować się na zimne dni, stąd też wizyta w C&A. Od jakiegoś czasu ubrania kupuję głównie tam, ponieważ: -mają przystępne ceny, - jest duży wybór styli, właściwie każdy znajdzie coś dla siebie, -często mają promocje, -ubrania są niezłej jakości (szczególnie dżinsy i kurtki). Oczywiście, nie wszystko w C&A mi się podoba, są tam takie stwory, których nie wzięłabym nawet, gdyby mi dopłacano. Ale jak się pobuszuje coś da się złowić, szczególnie że traf...